Najprawdopodobniej w związku z wymywaniem gruntu z wyrobisk nieczynnej od 22 lat kopalni Siersza we wtorek rano doszło do osunięcia się ziemi na cmentarzu przy ul. Jana Pawła II w Trzebini. Powstał lej o głębokości ok. 10 metrów i szerokości 20 metrów.
Tego samego dnia Wojewoda Małopolski zwołał posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego – Skala zjawiska w Trzebini jest duża: 40 grobów i doczesne szczątki 61 osób zostały wchłonięte przez ten lej. Dlatego zdecydowałem, by wszystkie służby poległe Wojewodzie Małopolskiemu zaangażowały się w działania w Trzebini – podkreśla Łukasz Kmita Wojewoda Małopolski.
– Na przestrzeni ostatnich miesięcy to już ósme zapadlisko na terenie naszej gminy. Kolejny raz natychmiast podjęliśmy działania mające na celu stwierdzić, z jakim problemem będziemy się borykać. Zapadlisko zabezpieczono. Spółka Restrukturyzacji Kopalń będzie rozpatrywać wnioski o zadośćuczynienie. Będziemy wywierać presje na tych, którzy nie chcą odwodnić potencjalnie niebezpiecznych terenów. Zaznaczam, że na razie nie ma powodów do obaw. Mieszkańcy naszej gminy powinni stosować się do zaleceń służb – mówi burmistrz Jarosław Okoczuk jednocześnie apelując o spokój i rozwagę.
Od czwartku mają zacząć się specjalistyczne badania prowadzone przez ekspertów z krakowskiej AGH pod nadzorem Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Fot. MUW w Krakowie
