Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie otrzymał informację, że z jednego z mieszkań na chrzanowskim osiedlu słychać odgłosy awantury i głośny płacz niemowlęcia.
Z poczynionych ustaleń wynikało, że mieszka tam kobieta z mężczyzną i miesięcznym dzieckiem. Dyżurny został poinformowany, że matka dziecka po awanturze opuściła mieszkanie pozostawiając je z prawdopodobnie nietrzeźwym ojcem. Pod wskazany adres natychmiast udał się patrol, jednak mężczyzna znajdujący się wewnątrz mieszkania kategorycznie odmówił wpuszczenia funkcjonariuszy, stwierdził, że nie ma klucza i nie może otworzyć. Sposób w jaki się wypowiadał świadczył o tym, że jest nietrzeźwy, płacz dziecka nie ustawał. Policjanci wiedzieli, że w tej sytuacji trzeba działać błyskawicznie, do akcji włączyli się sąsiedzi i umożliwili patrolowi przejście ze swojego balkonu na balkon mieszkania, w którym przebywał ojciec malucha ( wcześniej zauważyli, że drzwi balkonowe są tam otwarte). W pokoju zastali mężczyznę z niemowlęciem na ręku, główka dziecka zwisała bezwładnie. Widząc, że życie i zdrowie maluszka jest zagrożone, jeden z funkcjonariuszy pomimo oporów nietrzeźwego mężczyzny, odebrał dziewczynkę a drugi próbował nieodpowiedzialnego ojca zatrzymać. Chrzanowianin stawał opór, wyzywał wulgarnie mundurowych, jednego z nich kopał po nogach i próbował ugryźć. Atakowany policjant obezwładnił agresora, 43- latek obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań, badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało prawie 2 promile tej substancji w jego organizmie – informuje asp. sztab. Katarzyna Dąbkowska, rzecznik chrzanowskiej policji