Pogotowie ratunkowe powiadomiło policję o nietypowym zdarzeniu. Karetka została wezwana do mieszkania na ul. Szpitalnej w Chrzanowie, by udzielić mężczyźnie pomocy.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że konieczne jest wezwanie Policji. Powodem był stan osoby, do której przyjechali ratownicy. Mężczyzna leżący w kuchni na podłodze był nieprzytomny a jego ciało nosiło ślady pobicia, natychmiast został zabrany do szpitala, jego stan określono jako ciężki. Z relacji przyjaciółki mężczyzny wynika, że ok. północy ona wraz z gospodarzem i czterema innymi mężczyznami biesiadowała przy alkoholu.W trakcie spotkania doszło do konfliktu, w wyniku którego 41- latek goszczący towarzystwo został pobity.
Policjanci przystąpili do działania, w trakcie prowadzonego postępowania zebrali dowody na to, że jednym ze sprawców uszkodzenia ciała był 16- latek z Chrzanowa. Chłopak nie po raz pierwszy wszedł w kolizję z prawem i to nie jedyne, co miał na sumieniu. Efektem policyjnej pracy było zebranie materiału dowodowego świadczącego o tym, że ten sam 16- latek dwa dni wcześniej dokonał rozboju na ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie. Nie lubił kolegi chłopca, którego napadł. Grożąc pobiciem zażądał od niego czapki z daszkiem i telefonu komórkowego. 15- letni mieszkaniec Chrzanowa wydał rzeczy w obawie o swoje życie i zdrowie. Straty jakie poniosła matka małoletniego to kwota 3480 zł. Na tym jednak nie koniec, rozjuszony sprawca po dokonaniu rozboju pobił 15- latka razem ze swoim pełnoletnim kolegą. Na szczęście nie spowodowali obrażeń ciała.
- poinformowała asp. sztab. Katarzyna Dąbkowska, rzecznik chrzanowskiej policji.
Całość zgromadzonych w sprawie materiałów została przekazana do Sądu Rodzinnego w Chrzanowie , który zdecyduje o tym, czy agresywny 16-latek powinien znaleźć się w schronisku dla nieletnich.
Reklama
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda